Zmartwychwstanie i rzeczy ostateczne – 23.04.2025 r.

„Poganie i Samarytanie tak mówią do nas: Gdy człowiek umrze, rozpadnie się i przejdzie całkowicie w robaki, które również giną. Skoro takiemu zniszczeniu podlega ciało, jakże ono wstanie z martwych. Rozbitków na morzu zjadają ryby, a one też będą zjedzone. Niedźwiedzie i lwy miażdżą nawet kości przeciwników, orły i kruki pożerają pozostawione w polu zwłoki i odlatują potem na wszystkie strony świata. W jaki sposób zbiorą się cząstki ciała? Jeden bowiem z tych drapieżników skończy swe życie w Indii, drugi w Persji, inny w Gocji. Niejedni zostają spaleni, a deszcze i wiatry roznoszą ich popiół. Jak tedy złączą się ich razem ich szczątki?
Dla ciebie maleńkiego i słabego człowieka, Indie są daleko od Gocji a Hiszpania od Persji. Ale dla Boga, który w swej dłoni trzyma całą ziemię, wszystko jest bliskie. Nie posądzaj Boga o niemoc, mierząc Go swoją małością, lecz myśl o Jego sile! (…)
Jeśli Bóg z niczego nas stworzył, czyż nie potrafi nas już do bytu powołanych po naszym rozpadnięciu się znów zbudzić.” (św. Cyryl Jerozolimski)

Brzmi jak poezja i jak najmocniejsze wyznanie miłości.

jeśli Chrystus nie zmartwychwstał, daremne jest nasze nauczanie, próżna jest także wasza wiara.” (1 Kor 15,14)
Tematem „Zmartwychwstanie i rzeczy ostateczne” zajmiemy się 23 kwietnia w oktawie Wielkiej Nocy, a naszym prowadzącym będzie o. Paweł Lasek OP.

Syndyk Polskiej Prowincji Dominikanów (brat, który zajmuje się sprawami gospodarczymi i finansowymi w zakonie) i Duszpasterz duszpasterstwa małżeństw.

Bracia składają swe śluby zakonne dlatego, że wierzą, iż Chrystus śmierć pokonał, a to gruntowny argument, byśmy na każdym kroku przypominali sobie i innym o tym bezprecedensowym i niewspółmiernym z żadnym innym wydarzeniem faktem Zmartwychwstania Naszego Pana.

Czytaj dalej

Kiedy wiara oddala od Boga – 19.03.2025 r.

Jest taka Ewangelia opowiadająca o spotkaniu Jezusa z bogatym młodzieńcem (Mt 19,16–22). Jego bogactwo, jak zaznacza autor biblijny, to „wiele posiadłości”, czyli prawdopodobnie jakiś znaczny majątek. Choć w kontekście samej rozmowy równie dobrze mogłoby oznaczać zaawansowany rozwój duchowy. Wtedy dialog z Jezusem nabrałby charakteru wielowymiarowego.

Młodzieniec zaczyna od pytania, co robić, by osiągnąć życie wieczne, a kiedy słyszy, że trzeba przestrzegać przykazań, mówi, że do tego się już stosuje i zastanawia się, czego jeszcze mu brakuje. Nie wiemy, czy mówiąc to, uznaje przestrzeganie dekalogu za niewystarczające. Czy może czuje, że jest jeszcze coś więcej ponad nimi. A może zwyczajnie chce zaimponować Jezusowi, że potrafi żyć tak, jak Pan Bóg przykazał. Tego się tylko domyślamy. Znamy natomiast odpowiedź Jezusa, która przenosi całość rozmowy na inny poziom. Bo jak pamiętamy, jeśli pytający chce iść drogą doskonałości, powinien sprzedać wszystko, co ma, i rozdać ubogim. I to się okazuje dla niego wyzwaniem nie do zrealizowania, wywołuje jego smutek i ostatecznie powoduje, że młodzieniec się oddala i już nigdy nie pojawia się w Ewangelii. Dlaczego? Co zrobił nie tak? W końcu mamy do czynienia z człowiekiem, który powinien być dla nas wzorem. Jest prawy i szlachetny, poukładany i pobożny. A jednak…

Jak to powiedział kiedyś amerykański trapista Thomas Merton, całe życie możemy poświęcić na wspinaczkę po drabinie moralnego sukcesu, a gdy dojdziemy na najwyższy szczebel, orientujemy się, że jest ona oparta o niewłaściwą ścianę. Skąd się to bierze?

W środę 19 marca, ojciec Roman mówił o takich postawach człowieka, które z założenia są bardzo w porządku, ale ostatecznie oddalają od Chrystusa, bo koncentrują się na przykład na wypełnianiu prawa. To jest: perfekcjonizm, samo-poświęcenie i infantylizm. Mówił, by nie porzucać prawa (do czego sam Jezus nigdy nie zapraszał), ale by Prawo nie przesłoniło człowieka. Pod samopoświęceniem często ukrywa się nasza moralna wyższość, a pod infantylizmem ogromna wrażliwość na własnym punkcie oraz potrzeba, by zawsze być „na kimś zawieszonym”. Mówił, że wyżej wymienione sposoby działania w wierze są wynikiem braku dojrzałości i samoświadomości, a pod nimi najczęściej ukrywa się ogromny lęk. Boimy się odrzucenia przez Boga, trudno nam przyjąć, że On kocha zawsze. To my mamy kłopot, by uznać swoją słabość, niedoskonałość i grzech. Bóg nie ma z tym problemu.

Wykład oraz część dyskusyjna w nagraniach poniżej:

Czytaj dalej

Młodzi w Kościele. Kilka myśli o przekazie wiary młodemu pokoleniu. – 26.02.2025 r

Młodzi w Kościele to obecnie grupa bardzo wyjątkowa. Pod wieloma względami. Nasz prelegent, wieloletni duszpasterz młodzieży szkolnej i akademickiej, ojciec Paweł Koniarek OP spotkał się z nami 26. lutego by właśnie ten temat jakoś zaznaczyć i poddać naszej refleksji, może też działaniom?
Swój wykład, ojciec oparł przede wszystkim o własne duszpasterskie doświadczenie w towarzyszeniu młodemu pokoleniu, ale także o treści znalezione w Posynodalnej Adhortacji Apostolskiej Christus Vivit Ojca Świętego Franciszka. Do Młodych i Całego Ludu Bożego.

Rozmawialiśmy o tym kim są te młode osoby, do których Kościół – czyli my, wszyscy wierni – chcemy kierować przesłanie Ewangelii; jakie warunki zewnętrzne panują w dzisiejszym świecie i Kościele, które na relację Kościoła z Młodymi mają wpływ; a także o tym jaka metoda docierania do młodego pokolenia zdaje się sprawdzać najowocniej.

Serdecznie zapraszamy do odsłuchania wykładu, który stanowił część pierwszą spotkania

Czytaj dalej

Rozumna Służba Boża. teologia liturgii w ujęciu Benedykta XVI – 22.01.2025 r.

„A zatem, proszę was, bracia, przez miłosierdzie Boże, abyście dali ciała swoje na ofiarę żywą, świętą, Bogu miłą, jako wyraz waszej rozumnej służby Bożej” (Rz 12,1).
Rozumna służba Boża, gr. logike latreía. Tym określeniem św. Paweł w Liście do Rzymian (12,1-2) mówi o pewnym rodzaju przemiany, dziejącej się w człowieku, który spotkał Chrystusa. Powierzam moje życie Bogu i razem z nim upodabniam moje życie do Chrystusa, Logosu – dlatego „logike”.
Logos to m.in. sens, zatem moje życie staje się coraz bardziej sensowne. W najgłębszym tego słowa znaczeniu.

Benedykt XVI, jeszcze jako Joseph Ratzinger, przyjmuje to spojrzenie jako fundament autentycznego kultu. Nie chodzi tu jednak tylko o to, co – upraszczając – „dzieje się w kościele”. Bogu zawsze chodzi o całego człowieka. Dlatego na najbliższym spotkaniu porozmawiamy o tym, jak to otwarcie się na Boga i wejście w relację z Nim promieniuje na całą kulturę.

Poniżej link do nagrania tego wykładu i dyskusji po nim.


Wykład wygłosił dominikanin, duszpasterz i muzyk

Czytaj dalej

Bóg stał się Człowiekiem!

Bóg stał się Człowiekiem! A to oznacza, że możemy spotkać Go w zwyczajnym, prostym życiu.

Chcemy Wam, drodzy przyjaciele naszej Dominikańskiej Szkoły Wiary, życzyć Spotkania. Spotkania w zwykłej codzienności, które przybiera różną formę. Inaczej spotkała Go Maryja, inaczej Józef, inaczej pasterze, inaczej, bo po swojemu, spotykamy Go my.
Ale ma wspólną cechę. Odmienia wszystko.

Niech przemieniające Słowo, które stało się ciałem w jednym wyjątkowym momencie historii świata, staje się ciałem w Naszych życiach, w naszej codzienności. Niech Ucieleśnione Słowo, które dziś namacalnie spotykamy podczas każdej Eucharystii lub każdego czytania Pisma Świętego (i nie tylko przy tych dwóch okazjach) oświetla naszą drogę na tej ziemi.

Pamiętamy dziś o Was w modlitwie, i Was prosimy o jedno Zdrowaś Mario. Wszelkiego dobra! +

Czytaj dalej
Verified by MonsterInsights